Tym razem oddam się rozważaniom na temat zalet każdego z powyższych rodzajów kosmetyków, ponieważ często otrzymuję zapytania w tej sprawie i być może ten krótki poradnik pomoże niezdecydowanym wybrać kosmetyk, który im najlepiej posłuży.
Kremy do ciała
Krem kojarzy się ze „zwartą, nasyconą konsystencją” i słusznie, bowiem tak właśnie ma się on prezentować. To zaś budzi często obawy o trudności z jego rozprowadzeniem na ciele, a zatem i gorszą wchłanialność, co już prawdą wcale być nie musi i – w przypadku naszych oliwnych kosmetyków naturalnych – nie jest. Kremy rozprowadzają i wchłaniają się znakomicie dając ciału uczucie „rękawiczki ochronnej”, które zawdzięczają właśnie zawartej w nich oliwie i jej przypisanym cechom, tj. doskonałym właściwościom ochronnym, odżywczym i nawilżającym. Prawdą jest jednakże, że tej mocniejszej i przede wszystkim długotrwalszej ochrony nasze ciało domaga się bardziej w okresie jesienno-zimowym niż wiosną czy latem i z tego też powodu doradzam Państwu ich używanie szczególnie w tym czasie.
Lotiony do ciała
Lotiony zwane także mleczkami do ciała mają konsystencję „wodną”. Także one, z zawartością oliwy oraz całej gamy innych, naturalnych składników, odżywiają i chronią, ale przede wszystkim nawilżają naszą skórę, a o to chodzi głównie latem, kiedy zażywamy kąpieli, czy to wodnych, czy też słonecznych i ogólnie wystawiamy nasze ciało na bezpośrednie działanie panujących warunków atmosferycznych. Ich wchłanialność jest także szybsza, dostosowana do tej pory roku.
Masła do ciała
Tu mamy coś dla lubiących łączyć zalety kremu i lotionu, ponieważ masła pomimo konsystencji zbliżonej do kremów mają także „nutę wodną”, czyli obrazowo mówiąc przypominają bardzo gęsty jogurt grecki, będąc tym samym najbardziej uniwersalnym, choć często jeszcze niedocenianym rodzajem kosmetyku typu „all –in-one” na każdą porę roku.
Reasumując, każdy z powyższych rodzajów kosmetyków ma świetne działanie, choć optymalne w konkretnych warunkach, zaś ostateczny wybór należy zawsze do użytkownika i zależy od upodobań i potrzeb jego skóry. Tym niemniej, jeśli rozważania powyższe ułatwią Państwu jego dokonanie, to cała przyjemność po mojej stronie.
Dorota Skrzekotowska